Młode Szczelinowce lelupa wypłynęły z muszli i pływają razem z... młodymi Naskalniakami Wężogłowymi. Jedno obok drugiego, zgodnie bez kłótni. Co prawda narybek raczej nigdy nie jest kłótliwy ;) Ale dorosłe Naskalniki Wężogłowe też nie przepędzają narybku Lelupa, a nawet chronią go jak własny. tzn. odpędzają inne ryby od tego obszaru.
Co ciekawe wygląda na to,że dorosłe Szczelinowce lelupa straciły chyba zainteresowanie małymi. Dopuki narybek był w muszli, to samica siedziała cały czas w tej muszli i pilnowała wejścia przed innymi rybami, w tym przed samcem. Gdy narybek wypłynął, to momentalnie straciła tak duże zainteresowanie muszlą.Kręci się tam dookoła nieraz, ale częściej po prostu pływa sobie w toni wody i po okolicy. Tak samo było z drugą samicą, która gdy straciła młode, to jakby automatycznie straciła chęć pilnowania tego swojego wybranego miejsca.
I o ile w przypadku tej pierwszej samicy ten brak zainteresowania "gniazdem" jest zrozumiały, bo narybek straciła, to teraz narybek żyje i chyba ma się dobrze. A samica zachowuje się jakby go straciła. Hm, nie zauważyła,że wypłynął? Nie widzi,że pływa obok przy piasku? Czy może nie rozpoznaje już go,że to jej? Hmm..